Kategoria

moimi oczami

    moimi oczami

    Chciałabym napisać, że zapraszam Was na kilka kadrów z moich ostatnich tygodni, ale tygodnie muszę zamienić na miesiące. A taka byłam regularna akurat w…

    Lipiec i sierpień moimi oczami

    Lipiec i sierpień. Wakacje, słońce. Trochę mniej ubrań, trochę więcej uśmiechu. Dużo kolorowego jedzenia, jeszcze więcej kawy – mrożonej i tej gorącej, nawet podczas…

    Maj i czerwiec moimi oczami

    Można w połowie sierpnia dodać podsumowanie maja i czerwca? Można. Miałam sobie odpuścić, ale jednak przemyślałam sprawę i poszłam po rozum do głowy. Przecież…

  • kwiecień moimi oczami

    kwiecień moimi oczami

    Bardzo często ludzie nie rozumieją, dlaczego wszędzie biegam z aparatem w dłoni. Spotkałam się z opiniami, że to tak nieładnie pstrykać zdjęcia w miejscach publicznych (np….

  • marzec moimi oczami

    Marzec moimi oczami

    Przesilenie wiosenne omijało mnie szerokim łukiem, aż w końcu dopadło w swoje szpony. Marzec nie jest moim ulubionym miesiącem. Tak jak to bywa z…

    Luty moimi oczami

    Podejrzewałabym siebie o wiele dziwnych rzeczy. Jestem w stanie zaskoczyć w wielu aspektach, nawet samą siebie. Ale kiedy ktoś powiedziałby mi, że luty będzie…

  • styczeń moimi oczami

    STYCZEŃ MOIMI OCZAMI

    Cały czas myślę nad formą miesięcznych podsumowań. Czy mają to być tylko zdjęcia, czy dodatkowe ciekawostki, czy może jakieś polecane blogi albo produkty. Co…

  • moimi oczami

    LISTOPAD I GRUDZIEŃ MOIMI OCZAMI

    Znowu zdarzyło się tak, że nadrabiam podsumowanie miesiąca, a nawet dwóch. Zastanawiałam się, czy jest sens publikacji tego wpisu, ale z drugiej strony chciałam…

  • październik moimi oczami

    Październik moimi oczami

    Październik moimi oczami. Kolejny czas za mną. Czas welkich zmian. Jest to pierwszy miesiąc, który powtarza się w serii „MOIMI OCZAMI”. To przypięczętowanie pierwszego…

  • wrzesień moimi oczami

    WRZESIEŃ MOIMI OCZAMI

    Kolejny miesiąc za nami. Wrzesień to mój czas – lubię go i zawsze przyjmuję z uśmiechem na twarzy. Dlatego szkoda mi się z nim…