Nasz ogród to jedna z tych rzeczy, za które jestem codziennie wdzięczna. Jednak mam wrażenie, że nie wykorzystuję w całości jego potencjału. Moim małym marzeniem jest zorganizowanie przyjęcia w ogrodzie, ale takiego z prawdziwego zdarzenia! Mam kilka punktów, które muszą być przy tej okazji zrealizowane.
Mimo, iż jadam śniadania w ogrodzie tak często, jak się da i staram się wypoczywać spoglądając właśnie na niego, to nigdy nie miałam okazji zorganizować prawdziwego przyjęcia w ogrodzie. Na mojej wakacyjnej liście „to do” znalazło się jednak na nie miejsce w tym roku. Zawsze zachwycałam się pięknymi obrazkami, czy scenami z filmów, które przedstawiały właśnie takie imprezy na świeżym powietrzu. Nie mam pojęcia, czy uda mi się w tym roku zrealizować ten plan, ale mimo wszystko postanowiłam rozpocząć małe przygotowania. Niezwykłą kopalnią pomysłów okazał się (jak zawsze) Pinterest. No i przepadłam. Rozpisałam w punktach, jak wyobrażam sobie takie spotkanie i bez czego nie mogłoby się obejść. Dzielę się zatem z Wami moimi przemyśleniami na ten temat i mnóstwem inspirujących zdjęć*!
∗∗∗
Miejsce
Wbrew pozorom nie jest to obojętne. Fajnie, gdyby miejsce takiego przyjęcia było w miarę ustronne i spokojne. Potrzebny będzie dostęp do prądu (poniżej tłumaczę, dlaczego). Oczywiście wymarzoną sytuacją jest ta, w której posiadamy duży ogród i tam możemy zorganizować imprezę. Natomiast nie tylko ogród się nadaje – pomyślmy: działka, taras, większy balkon, dach budynku (jeżeli ktoś ma taką możliwość, to właśnie zzieleniałam z zazdrości!).
Nastrojowe oświetlenie
Jestem oświetleniowym freakiem. U mnie zawsze światło musi tworzyć miłą atmosferę, budować odpowiedni nastrój. Dlatego prawie w ogóle nie używam głównego, górnego światła – tylko poboczne lampki, świece, światełka. Tak lubię. I przyjęcia w ogrodzie nie potrafię sobie wyobrazić bez takiego właśnie oświetlenia. I o ile świeczki potrzebują tylko ognia, to już wszelkiego rodzaju światełka nie obejdą się bez prądu.
Fajnie jest postawić na odrobinę kreatywności i wykorzystać na przykład:
- butelki po winie
- słoiki
- wszelkiego rodzaju lampiony, lampki
- i oczywiście niezawodne światełka choinkowe
Przepyszne i lekkie jedzenie
Nie skreślam roli grilla na takim przyjęciu, ale na pewno chciałabym go w tym przypadku wykorzystać bardziej pomysłowo, nie tylko do grillowanej kiełbasy i karkówki. Bardziej wyobrażam sobie wszelkiej maści przekąski, lekkie sałatki, sery, owoce, warzywa, dipy. Marzy mi się feeria barw, kolorów, smaków i zapachów. Oczami wyobraźni już widzę pięknie podane jedzenie, które oprócz tego, że smakuje, to również wygląda.
Orzeźwiające napoje
Kiedy myślę o ogrodzie i orzeźwieniu – mówię LEMONIADA! Tak, to punkt obowiązkowy takiej imprezy… wróć – wino jest punktem obowiązkowym. Ale lemoniada musi być obecna. Domowe soki, kompoty i dużo mięty.
Ciekawe dekoracje stołu i dodatki
Zakochałam się w:
- starych drabinach
- wiaderkach, konewkach
- informujących tablicach, które z powodzeniem można zrobić samemu
- kwiatach w fantazyjnych wazonach
- pomysłowo przygotowanych kostkach lodu
- prosto, a jednocześnie bardzo efektownie przybranych sztućcach
Przyjaciele i dobry humor
Nie wyobrażam sobie, żeby podczas takiego ogrodowego przyjęcia (zresztą jakiegokolwiek) ktoś siedział nadąsany i obrażony na cały świat. Takie momenty powinny być przede wszystkim świetną zabawą, chwilą wytchnienia, odpoczynkiem i miło spędzonym czasem z najbliższymi osobami. Dlatego nie warto zapraszać przypadkowych osób – niech to będą Nasi dobrzy znajomi, przyjaciele, których zachowanie będzie takie, jakie Nam odpowiada. Takie momenty warto celebrować z ważnymi dla Nas ludźmi. Przede wszystkim liczy się towarzystwo, dobry humor, uśmiech i wzajemne zrozumienie.
∗∗∗
Mam wielką, ogromną wręcz nadzieję, że wyrobię się ze wszystkim i uda mi się ściągnąć wszystkich moich przyjaciół na przyjęcie w ogrodzie. Co niestety nie będzie łatwe, bo nie mieszkamy blisko siebie. Dodatkowo moja ukochana grupa jest spora, więc ustalenie terminu, który wszystkim by odpowiadał, będzie nie lada wyzwaniem. Zobaczymy, czy ogarnę ten pomysł przed rozpoczęciem się zimy! Najwyżej bałwan będzie Nam chłodził wino…
∗∗∗
A Wy bez czego/kogo nie wyobrażacie sobie takich spotkań? I czy też żywicie takie ciepłe uczucia w stosunku do takich przyjęć?
* wszystkie zdjęcia pochodzą ze strony www.pinterest.com
LUCKY COLA
2 lutego 2024 @ 12:49
Connect with players worldwide and dominate the leaderboards. Lucky Cola Casino
Zaciesz
24 października 2015 @ 12:40
Takie przyjęcie to byłoby coś, póki co mam tak mały balkon, że 6 osób to już tłok. Jednak mimo tych ograniczeń staram się zrobić chociaż mini piknikową imprezę jak tylko pogoda na to pozwala.
Dessideria
8 sierpnia 2015 @ 21:49
Oj tak, dla mnie takie imprezy ogrodowe to cudownie spędzone wieczory… Niestety nie mam jeszcze okazji przygotować tego tak jak sobie wyobrażam, tak jakbym chciała, ponieważ brakuje mi do tego własnego ogrodu….
Twoje inspiracje są dokładnie tym co znajduje się w mojej głowie i co chciałabym kiedyś wykorzystać :)
Dziennik Międzymiastowy
7 sierpnia 2015 @ 17:56
Takie przyjęcie to dopiero marzenie! :)
LieveG
6 sierpnia 2015 @ 21:44
Niestety nie mam ogrodu, nad czym ubolewam od lat, ale jeśli kiedyś będę go miała, to przyjęcia w ogrodzie z pewnością będą się u mnie odbywać! :) Postawię z pewnością na kwiatowe dekoracje, bo jestem wielką miłośniczką kwiatów i nie wyobrażam sobie bez nich życia. :)
Sylwiowe Kolorove
6 sierpnia 2015 @ 16:10
Na pewno Ci się uda zorganizować to przyjęcie jeszcze przed zimą :-) Zdjęcia przecudne i aż sama nabrałam ochoty, żeby coś takiego zorganizować, ale jak sobie pomyślę o późniejszym sprzątaniu, to jakoś tak ochota mi przechodzi ;-) Ale może coś w kameralnym gronie, albo wręcz tylko we dwoje zrobię :-)