Kocham dekorować dom. I kropka.

Najbardziej lubię ozdoby bożonarodzeniowe. Klimat jaki można wyczarować w zimowym czasie jest nie podrobienia i szczerze nie wyobrażam sobie tego czasu bez pięknych dekoracji. Bardzo mnie to uspokaja i cieszy. Moja mama ma również na tym punkcie bzika i od kiedy pamiętam Nasz dom był obwieszony światełkami, zielonymi gałązkami i przepięknymi wieńcami. Czułam, że to wyjątkowy i magiczny czas.

Zdecydowanie odziedziczyłam po mamie potrzebę tworzenia przytulnego klimatu i robię to od dzieciaka. Od jakiegoś czasu jesień jest równie bliska mojemu sercu w kwestii dekoracji. W tamtym roku po raz pierwszy z większym rozmachem udekorowałam Nasze główne wejście do domu i tak bardzo mi się to spodobało, że postanowiłam stworzyć z tego coroczną tradycję. Umówmy się, jesień jest absolutnie zachwycająca, a jej kolory są dekoracją samą w sobie. Czasem wystarczy wybrać się do lasu, pozbierać kilka szyszek i liści, dokupić dynie i wrzosy i gotowe.

W tym roku Nasze wejście wygląda chyba skromniej niż w poprzednim. No cóż, nauczona doświadczeniem zrezygnowałam z kilku ozdób, które okazały się problematyczne. Nie chciałam zbyt wielu tak zwanych pierdółek, które zabierały miejsce na schodach, a tak naprawdę niewiele wnosiły do ogólnego wrażenia. Postawiłam przede wszystkim na różnego rodzaju dynie. Małe, duże, o różnym kształcie i kolorze.

Tutaj znajdziecie wpis o dekoracji z poprzedniego roku.

A na moim Instagramie możecie obejrzeć filmik z procesu dekorowania w tym roku.

Na drzwi zrobiłam ozdobny wianek. Wykorzystałam w tym celu przede wszystkim sztuczne, kolorowe liście. Zdradzę Wam, że w tamtym roku podpowiadaliście mi, żebym stworzyła taki wianek, ale ja bardzo chciałam, żeby wszystko było naturalne i Was nie posłuchałam. Niestety niektóre dodatki wtedy zeschły, brzydko się powykręcały i nie było to już tak estetyczne jak na początku. Dodatkowo miałam wrażenie, że jednak tamten wianek zalatywał nudą. Teraz, trochę na próbę i trochę wbrew sobie, użyłam tych sztucznych liści, kwiatów i muszę powiedzieć, że wygląda to świetnie! Wianek rzuca się w oczy, jest kolorowy, radosny i widoczny. Osiągnęłam efekt na jakim mi zależało i przyznaję rację wszystkim, którzy namawiali mnie na to w zeszłym roku.

Mam wrażenie, że całą robotę wykonała trawa pampasowa przy wejściu. Mamy przy schodach szybę zabezpieczającą przed deszczem, więc trawa pozostaje sucha i bezpieczna. Dodatkowego uroku nadaje stara, duża konewka. Wprowadza taki rustykalny i niewymuszony nastrój.

Na drzwi zrobiłam ozdobny wianek. Wykorzystałam w tym celu przede wszystkim sztuczne, kolorowe liście. Zdradzę Wam, że w tamtym roku podpowiadaliście mi, żebym stworzyła taki wianek, ale ja bardzo chciałam, żeby wszystko było naturalne i Was nie posłuchałam. Niestety niektóre dodatki wtedy zeschły, brzydko się powykręcały i nie było to już tak estetyczne jak na początku. Dodatkowo miałam wrażenie, że jednak tamten wianek zalatywał nudą. Teraz, trochę na próbę i trochę wbrew sobie, użyłam tych sztucznych liści, kwiatów i muszę powiedzieć, że wygląda to świetnie! Wianek rzuca się w oczy, jest kolorowy, radosny i widoczny. Osiągnęłam efekt na jakim mi zależało i przyznaję rację wszystkim, którzy namawiali mnie na to w zeszłym roku.

Mam wrażenie, że całą robotę zrobiła trawa pampasowa przy wejściu. Mamy przy schodach szybę zabezpieczającą przed deszczem, więc trawa pozostaje sucha i bezpieczna. Dodatkowego uroku nadaje stara, duża konewka. Wprowadza taki rustykalny i niewymuszony nastrój.

Oczywiście wrzosy są nieodłącznym elementem takich dekoracji, więc ich również nie mogło zabraknąć.

Bardzo podoba mi efekt końcowy. Myślę, że całość nie jest przesadzona w żadną stronę. Wejście prezentuje się ciekawie i estetycznie. Kocham takie ozdoby, a dekorowanie przynosi mi ogromnie dużo radości. Teraz cieszę się jesienną wersją, a niedługo będę rozmyślać już nad zimową edycją! Nie mogę się doczekać.

∗∗∗

A Wy dekorujecie swoje domy i mieszkania? Tworzycie jesienny klimat czy raczej nie jesteście zwolennikami?

∗∗∗

Jeżeli ten wpis Ci się spodobał, bądź aktywnym czytelnikiem i wyślij go w świat za pomocą przycisków, które widnieją poniżej. Z góry dziękuję!

PODOBNE WPISY

ZOSTAW KOMENTARZ