Miałam niemałe wątpliwości, czy publikować ten przepis. Zresztą podzieliłam się nimi na Instagramie. I Wasza reakcja sprawiła, że w końcu zrezygnowałam ze swojego perfekcjonizmu i jest mi z tym błogo!
Otóż zamartwiałam się, że krem czekoladowy, który tak na marginesie jest przepyszny, nie ma idealnej konsystencji do zawijańca. Okazało się to w trakcie formowania ostatecznego kształtu z ciasta drożdżowego. Poradziłam sobie z tym, ale pomyślałam, że może to być utrudnienie dla innych i zrezygnowałam z pomysłu publikacji przepisu, aż do momentu udoskonalenia tegoż kremu. W konsekwencji poprzestałam na zdjęciach ukazujących krok po kroku powstawanie zawijańca, włożyłam go bez większych nadziei do piekarnika i zajęłam się czymś innym. Zapomniałabym o nim, gdyby nie alarm.
Wyciągam keksówkę z piekarnika, patrzę, a tam ukazuje się moim oczom całkiem przyjemny widok. No i ten zapach unoszący się w całym domu. Na wszelki wypadek chwyciłam za aparat i strzeliłam kilka próbnych fotek – to dlatego dzisiejsze zdjęcia są w tak minimalnym stylu, bez prawie żadnej stylizacji. Były robione w pośpiechu, bo z naturalnym światłem było już krucho.
W momencie spróbowania pierwszego kawałka już wiedziałam, że ta minimalna niedogodność przy zawijaniu ciasta jest niczym w porównaniu do ostatecznego efektu. Ten drożdżowy zawijaniec z czekoladą i orzechami nawet nieźle wygląda, a smakuje pyszka! Dodajcie do tego gorącą herbatę, aromatyczną kawę, czy parujące kakao i #pornfood zapewnione. Spróbujcie!
[fb_button]
[dropshadowbox align=”center” effect=”lifted-both” width=”310px” height=”” background_color=”#ffffff” border_width=”1″ border_color=”#be9656″ ]Zawijaniec drożdżowy z czekoladą i orzechami[/dropshadowbox]
Składniki:
Ciasto:
- 300 g mąki
- 20 g drożdży
- 70 ml mleka
- 1 łyżka oleju rzepakowego/z pestek winogron
- 1 łyżka cukru
- 1 cukier waniliowy
- 1 jajko
- 50 g miękkiego masła
- szczypta soli
Krem czekoladowy:
- 100 ml mleka
- 1/3 szklanki śmietanki 36%
- 1/3 szklanki skondensowanego mleka słodzonego
- 60 g gorzkiej czekolady
- 40 g mlecznej czekolady
Dodatkowo:
- pół szklanki orzechów włoskich
Sposób przygotowania:
Zacznijmy od kremu czekoladowego.
Mleko ostrożnie zagotować ze śmietanką. Dodawać stopniowo posiekaną na mniejsze kawałki czekoladę i nieustannie mieszać, aż do całkowitego rozpuszczenia i połączenia. Wlać mleko skondensowane i doprowadzić do wrzenia. Gotować na minimalnym ogniu przez kilka minut, często mieszając, aż krem zgęstnieje. Wystudzić krem całkowicie – ma być zimny – wtedy pięknie zgęstnieje.
Robimy rozczyn z ciepłego (ale nie gorącego!) mleka, drożdży, oleju, łyżki cukru i łyżki mąki. Mieszamy, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 10-15 minut, aż mieszanka zacznie pracować, a drożdże się rozpuszczą. Do miski przesiewamy resztę mąki, wsypujemy cukier waniliowy, sól i gotowy rozczyn z drożdży. Mieszamy drewnianą łyżką i dodajemy jajko. Następnie stopniowo dodajmy miękkie masło. Wyrabiamy ciasto najmniej 10 minut, ma być delikatne, sprężyste i elastyczne. Wkładamy je do większej miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 1 godzinę w ciepłe miejsce bez przeciągów. Ja przygotowuję ciasto w robocie, ale na koniec zawsze wyrabiam je jeszcze kilka minut dłońmi.
Orzechy zmielić w malakserze lub posiekać bardzo drobno nożem.
Po wyrośnięciu rozwałkowujemy ciasto na kształt prostokąta, nakładamy krem. Ważne, żeby nie przesadzić z jego ilością i nie smarować brzegów ciasta. Posypujemy obficie zmielonymi orzechami i zawijamy delikatnie jak roladę. Przecinamy powstały „wałek” wzdłuż (jednak zostawiamy 4-5 cm na górze, żeby ramiona zawijańca Nam się nie rozpadły) i przekładamy naprzemiennie dwie części ciasta tworząc zawijaniec. Tutaj przykład, jak to zrobić https://pl.pinterest.com/pin/546061523548126609/.
Bardzo ostrożnie przenosimy ciasto do keksówki, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 30 min.
Piec 30 minut w temperaturze 180 stopni C.
UWAGA! Krem mimo, że jest w miarę zwarty po przestudzeniu, może sprawiać Wam trudność przy zawijaniu ciasta. Trzeba zrobić to w miarę sprawnie. Wolę uprzedzić :)
Smacznego!
∗∗∗
Jeżeli ten wpis Ci się spodobał, bądź aktywnym czytelnikiem i wyślij go w świat za pomocą przycisków, które widnieją poniżej. Z góry dziękuję.