Ta zupa zawładnęła moim weekendem. Przygotowując ją pierwszy raz nauczyłam się jednej, acz ważnej rzeczy, a mianowicie zawsze jest jej zbyt mało! Znika w mgnieniu oka, kiedy przychodzisz po dokładkę, to możesz obejść się już tylko smakiem. Jaka jest? Kremowa i aromatyczna, to na pewno. Korzenna, ale bez przesady. Ma wyczuwalną ostrość, którą można wedle życzenia złagodzić łyżką jogurtu naturalnego. Ja oczywiście nic takiego nie robiłam – pokochałam ją w wersji podstawowej. Dodatki robią swoje – jeszcze bardziej podbijają już rewelacyjny smak. Zaliczam ten eksperyment do udanych, zdecydowanie. Teraz ta pomarańczowa ślicznotka będzie częstym gościem w mojej kuchni.
Zupa z pieczonej dyni i pomidorów z dodatkiem prażonych pestek dyni, sera feta, natki pietruszki i oleju z pestek dyni. Nazwa taka wybujała, ale to dlatego, żeby pobudzić Waszą wyobraźnię i poruszyć kubki smakowe. To co, już wiadomo, co dzisiaj będzie na obiad?
[fb_button]
[dropshadowbox align=”center” effect=”lifted-both” width=”240px” height=”” background_color=”#ffffff” border_width=”1″ border_color=”#be9656″ ]Zupa z pieczonej dyni i pomidorów[/dropshadowbox]
Składniki:
- 900 g dyni
- 3 pomidory
- 3 ząbki czosnku
- 0,5 cebuli
- 800 ml bulionu warzywnego lub mięsnego
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 0,5 łyżeczki ostrej papryki, kurkumy, curry, kminu rzymskiego, imbiru
- sól, pieprz
- 2 łyżki oliwy z oliwek
Dodatkowo:
- pestki dyni
- ser feta
- natka pietruszki
- olej z pestek dyni
Sposób przygotowania:
Oczyścić dynię z pestek pozostawiając sam miąższ. Pokroić całość na kilkucentymetrowe kawałki (dosyć duże). Pomidory umyć, naciąć górną część na krzyż. Dynię i pomidory wyłożyć na blasze do pieczenia, skórą do dołu (dynia) i piec 30 – 45 minut lub do miękkości w 180 stopniach C. Po upieczeniu odłożyć warzywa do ostygnięcia. Pomidory i dynię obrać ze skórki.
W garnku rozgrzać oliwę i wrzucić pokrojoną drobno cebulę i posiekany czosnek. Podsmażać przez chwilę często mieszając. Dodać dynię, pomidory, bulion i wszystkie przyprawy. Doprowadzić do wrzenia i gotować przez 5 minut. Doprawić sporą ilością soli i pieprzu i zmiksować całość na delikatny krem.
Do gotowej zupy w talerzach dodać prażone pestki dyni, posiekaną natkę pietruszki i ser feta oraz skropić olejem z pestek dyni.
Smacznego!
∗∗∗
Jeżeli ten wpis Ci się spodobał, bądź aktywnym czytelnikiem i wyślij go w świat za pomocą przycisków, które widnieją poniżej. Z góry dziękuję!
Blue Kangaroo - BLOG STUDENCKI
11 listopada 2016 @ 19:56
No to chyba wszyscy wiemy, co mam jutro na obiad. :D
Jola Piasta
1 grudnia 2016 @ 21:44
Była, była?
Blue Kangaroo - BLOG STUDENCKI
2 grudnia 2016 @ 23:47
Tak, ale zapomniałam o tym napisać! Ciekawe jest połączenie dyni i pomidorów. Bardzo! Oczywiście zrobiłam ja trochę po swojemu, jak zawsze, ale pomysł był Twój.:D
Madame Malonka
8 listopada 2016 @ 16:17
Raz miałam okazję próbować zupę krem z dyni i nieszczególnie mi posmakowała. Jednak Twoja z dodatkiem fety i ziaren brzmi naprawdę obiecująco. Jestem bardzo ciekawa tego połączenia smaków, może się skuszę w weekend.
Jola Piasta
1 grudnia 2016 @ 21:44
Spróbujesz tej (ale obligatoryjnie z tymi dodatkami) i polubisz – zapewniam :)
Madame Malonka
3 grudnia 2016 @ 16:52
Może się skuszę, ale raczej pominę etap robienia z zupy kremu, bo poza tym połączenie brzmi pysznie!