Moje lato nadeszło. Takie piękne i pachnące. Nie zwracam uwagi na to, że deszcz siąpi dosyć często, a wiatr chciał mi już kilka razy urwać głowę. Bo ten deszcz i wiatr, i te chmury są letnie. Moje. Wymarzone. Lubię, kiedy mogę przejść się po trawie i czuć rosę pod stopami. Och, to brzmi tak naiwnie. A ja jednak tak bardzo kocham to uczucie. Lubię, kiedy mogę z poranną owsianką wyjść na taras i budzić się powoli do życia, jak te pola, które mnie otaczają.
Świt. Przez mgłę przebija się słońce, ta powoli opada, aż w końcu znika. Bezszelestnie. Dostojna i dumna. Królowa ranka.
Lubię, kiedy uda mi się wstać wcześniej, żeby doświadczyć tej magii. Przeszywającej ciszy i upragnionego spokoju. Napływają mi wtedy do głowy najlepsze pomysły. Tak było z przepisem na sałatkę poniżej. Pomyślałam, że niebanalne połączenia mogą czasem wyjść naprawdę ciekawe.
Obiecałam Wam ostatnio kilka przepisów z truskawkami. Jeżeli znajdziecie jeszcze gdzieś te owoce to wypróbujcie tę sałatkę. Może się wydawać, że za dużo składników, że misz masz straszny i warzywa z owocami przecież. Może Wam się tak wydawać, wiem. Ale spróbujcie, bo często domysły nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. I tak jest w tym przypadku. Też myślałam, że przedobrzyłam. A jednak. Życie zaskakuje nawet w takich sytuacjach.
[fb_button]
Sałatka z truskawkami, gruszką i awokado z dressingiem bazyliowo – miętowym i tymiankiem cytrynowym
Składniki:
- 3 garście rukoli
- 20 truskawek
- pół awokado
- pół gruszki
- 3-4 kulki mozzarelli (małe)
- ok. 4 łyżki ricotty
- mała garstka ulubionych orzechów
- 4-5 kawałków sera pleśniowego
Dressing:
- mały pęczek bazylii
- 10 listków mięty
- 2 gałązki tymianku cytrynowego
- 1 łyżeczka miodu
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżka octu winnego
- kilka kropel wody
- sól, pieprz
Wszystkie owoce i warzywa dokładnie umyć. Gruszkę pokroić na plastry, awokado obrać ze skórki, pozbyć się pestki i pokroić na plastry. Truskawki oczyścić z szypułek i przekroić na pół. Orzechy delikatnie uprażyć na patelni.
Do małej miseczki przesypać umyte i posiekane zioła (bazylię, miętę i tymianek), dodać miód, ocet winny, oliwę z oliwek i kilka kropel wody. Doprawić solą i pieprzem. Dokładnie wymieszać.
Na talerz wyłożyć rukolę, truskawki, ser pleśniowy, ricottę, mozzarellę i orzechy. Z boku talerza rozłożyć gruszkę i awokado. Jest to oczywiście tylko propozycja podania. Gruszkę wraz z awokado można oczywiście wkroić klasycznie do sałatki wraz z pozostałymi składnikami.
Całość polać dressingiem.
Smacznego!
∗∗∗
Jeżeli ten wpis Ci się spodobał, bądź aktywnym czytelnikiem i wyślij go w świat za pomocą przycisków, które widnieją poniżej. Z góry dziękuję!
Ania Ulanicka
3 lipca 2017 @ 12:37
Ja w tamtym roku zajadałam się połączeniem: truskawka, szpinak i szynka szwarcwaldzka. Też było ekstra! Twoja propozycja podoba mi się równie fajnie, jak nie fajniej ze względu na serową różnorodność. :D Boże, w życiu nie zrezygnuję z sera choćby nie wiem co. <3
Jola Piasta
5 lipca 2017 @ 21:54
Truskawki i szpinak to sztos! Ja nie wiem, jak przeżyję koniec sezonu na te owoce :(