Nieprzyzwoicie słodkie, śmiem twierdzić, że pyszne i bardzo kuszące. Takie są tartaletki z bananami i kajmakiem. Jeżeli chciałabym użyć określenia „foodporn”, to zdecydowanie pasuje ono do dzisiejszego przepisu. Zapraszam Was na kawałek grzechu.
Przygotowując ten wpis, rozsmakowuję się właśnie w jednej z tych obłędnych mini tart, popijam je gorzką herbatą i jestem w niebie. Kruchy spód jest naprawdę…kruchy. I przyjemnie chrupiący. Banany są delikatne i miękkie, kajmak niesamowicie pociągający swoją słodyczą, a gorzka czekolada i orzechy równoważą całość.
To był mój eksperyment (żadna nowość) i jestem z niego bardzo zadowolona. Moje kubki smakowe są mi wdzięczne, domownicy również. Na talerzu pozostały już tylko smutne okruszki…no cóż, w takim razie zmuszona jestem podać w końcu przepis.
Składniki:
- 230 g mąki
- 20g cukru pudru
- 130 g zimnego masła
- 1 jajko
- szczypta soli
UWAGA: użyłam połowy ciasta, a resztę zamroziłam; z połowy porcji wyszło 6 tartaletek o średnicy 8 cm;
- 2 banany
- 400 g kajmaku (mała puszka)
- 6 orzechów
- 30 g gorzkiej czekolady
- 1 łyżka masła
Sposób przygotowania:
Kajmak przekładam z puszki do rondelka i podgrzewam go na małym ogniu razem z masłem. Po kilku minutach, kiedy masa staje się widocznie rzadsza, odstawiam rondel z ognia. Banany kroję na mniejsze kawałki, orzechy rozłupuję i siekam na drobniejsze kawałki, ale nie na proszek – mają być wyczuwalne. Czekoladę również siekam nożem lub ścieram na tarce o drobnych oczkach. Na ostudzone spody nakładam po jednej łyżeczce masy kajmakowej, dalej wypełniam je plastrami bananów, posypuję czekoladą i ponownie nakładam kajmak. Na końcu posypuję całość orzechami i wkładam tartaletki do lodówki na 30-60 minut.
Moje rady:
- WAŻNE: masło musi być zimne, a ciasto powinno mieć jak najmniejszy kontakt z ciepłymi dłońmi (siekam wszystko nożem), dlatego wyrabiajcie je w ekspresowym tempie;
- nakłuwamy spód ciasta po to, żeby powietrze miało ujście;
- do obciążenia spodu podczas pieczenia możecie użyć fasoli, ryżu, specjalnych kulek ceramicznych;
- zamiast papieru do pieczenia możecie użyć folii aluminiowej (błyszczącą stroną do dołu!), rękawa foliowego;
- te tartaletki są bardzo słodkie – miejcie to na uwadze;
- ja użyłam masy kajmakowej o smaku czekoladowym;
- koła z ciasta miały 12 cm średnicy;
Blog To Wake Up Baby
7 marca 2015 @ 16:05
wyglądają przepysznie :)
Podsumowanie tygodnia #2 |
1 marca 2015 @ 23:35
[…] Tartaletki z bananami i kajmakiem. Gdy zobaczyłam je na instagramie moje kubki smakowe oszalały. Zresztą, nie trudno o to patrząc na którekolwiek z kulinarnych zdjęć Joli! :) […]
Beata Redzimska
1 marca 2015 @ 23:04
Kusza te Twoje kolory grzechu i to jeszcze jak. Powinnas napisac w tytule; z pustym zoladkiem nie ogladac. pozdrawiam serdecznie Beata
Jola Piasta
2 marca 2015 @ 18:46
Hahaha, Beatko bardzo mi miło :) Poprawiłaś mi humor ;)
Katsunetka
28 lutego 2015 @ 21:08
Ale mi apetytu narobiłaś. Chyba mam nawet mieszankę na kruche ciasto bezglutenowe. :)
Jola Piasta
28 lutego 2015 @ 23:15
Brzmi idealnie ;)
Dessideria
26 lutego 2015 @ 18:44
ojej, wyglądają tak smakowicie… :)))
Już zapisuję przepis w zakładce i szukam foremek na te pyszności.
Jola Piasta
28 lutego 2015 @ 23:14
Jedno słowo – warto :D
Healthy Life Connoisseur
25 lutego 2015 @ 16:40
Wyglądają bosko!pewnie smakują jeszcze lepiej!
Jola Piasta
26 lutego 2015 @ 12:26
Ja naprawdę nie lubię się chwalić, ale były naprawdę boskie! Czuję, że bardzo szybko je powtórzę :D
haukotella
25 lutego 2015 @ 15:30
O rany! Uwielbiam takie tartaletki. Już wiem co będę robiła w weekend <3
Jola Piasta
26 lutego 2015 @ 12:26
Bardzo mnie to cieszy! Są tego warte ;)
Iwona Matuszewska
25 lutego 2015 @ 10:03
Jak zwykle coś pysznego ! :D Gdzie kupiłać taką formę ??:)
Jola Piasta
26 lutego 2015 @ 12:26
Kochana, już odpisane na priv :*