Skip to content
Menu
0
Twój koszyk jest pusty

Rustykalna tarta z jabłkami i gruszkami

Ile to już razy zrezygnowałam z czegoś, co na pierwszy rzut oka wydawało się po prostu bez przyszłości. Milion chyba. Są momenty, w których przestajemy wierzyć w Nasze postępowanie, w Naszą pracę i zaangażowanie. I odpuszczamy. Rzucamy wszystko bez zastanowienia, mamy tę pewność, że jeżeli coś nie rokuje dobrze na początku, to już nie ma prawa być dobrze. Tysiące firm tak upadło, tysiące ludzi poddało się myśląc w ten sposób. A jeżeli stracili swoją życiową szansę? Jeżeli to był tylko kolejny zakręt, za którym była już długa prosta i meta? Na pewno kojarzycie ten rysunek przedstawiający człowieka z łopatą, który przekopał już spory tunel, ale w końcu się poddaje nie widząc dalszych perspektyw i zawraca. A okazuje się, że gdyby jeszcze raz się zamachnął, postarał, wysilił, to przebiłby się na drugą stronę. Ta grafika motywuje mnie, jak żadna inna. Jest rewelacyjnym odzwierciedleniem życia. Bo wiecie co?

Czasem coś pozornie beznadziejnego okazuje się strzałem w dziesiątkę! Czasem, kiedy przeczekamy burzę i nie będziemy się chować i uciekać, to dane Nam będzie zobaczyć najpiękniejszą tęczę w życiu. Czasem, żeby przejść na łąkę pełną kwiatów, trzeba założyć kalosze i przebrnąć przez cholerne błoto.

Jeżeli chcemy wejść na szczyt, wiecie taki normalny, górski szczyt, to najpierw trzeba się trochę zmęczyć, spocić, wspinać, powalczyć z własnymi słabościami, i zacisnąć zęby. Ale przyznajcie, że zawsze ta gra jest warta świeczki. Zawsze widok i satysfakcja z osiągnięcia celu rekompensuje Nam wszelkie napotkane po drodze trudności. I to jest chyba najlepszy synonim dla osiągania Naszych życiowych celów. Jak to się mówi w świecie fit – żeby wyglądać jak kotka, musisz najpierw spocić się jak świnia. Uwielbiam ten cytat!

Tartę upiekłam w niedzielę wieczorem. W żadnym calu mnie nie satysfakcjonowała. Miała wyglądać całkiem inaczej. W ogóle miała to być szarlotka, taka z ozdobnymi warkoczykami, listkami i najlepiej całym sadem z ciasta. Okazało się, że wymyślając przepis, owego ciasta wyrobiłam tyle, że mogłoby starczyć ewentualnie na ten listek samotny. Musiałam więc szybko opracować plan B. Okej, padło na tartę. Szybką, zawijaną, bez ozdób, szpanu i rewelacji. Przygotowałam ją bez większego entuzjazmu, żeby składniki się nie zmarnowały. I tak z braku czasu na zdjęcia, przeleżała aż do wczoraj. Miałam sobie odpuścić sesję. Myślałam, że zapewne i tak nie wyszła, więc po co się trudzić. Ale coś mnie tchnęło chwilę przed zachodem słońca i postanowiłam przed jej spróbowaniem strzelić parę fotek. I w końcu przyszedł czas degustacji. I… o mamo moja jedyna! Jakie to okazało się dobre, aromatyczne i nawet spód mi nie rozmiękł. Naprawdę zrobiłabym błąd, gdybym się poddała i skazała ten wypiek na stracenie. A dzięki temu, że postanowiłam mimo wszystko dociągnąć sprawę do końca, to dzisiaj na blogu dumnie prezentuje się ona- rustykalna tarta z jabłkami i gruszkami oraz delikatnym aromatem tymianku.

No i proszę, nawet z kuchni możemy wyjść mądrzejsi życiowo.

[fb_button]

[dropshadowbox align=”center” effect=”lifted-both” width=”250px” height=”” background_color=”#ffffff” border_width=”1″ border_color=”#be9656″ ]Rustykalna tarta z jabłkami i gruszkami[/dropshadowbox]

rustykalna tarta z jabłkami i gruszkami

Składniki:

Ciasto:

  • 200 g mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 80 g roztopionego masła
  • 1 jajko
  • 1  łyżka wody (w razie potrzeby)

Farsz:

  • 3 gruszki
  • 700 g jabłek
  • 1 łyżka masła
  • 2 łyżki cukru trzcinowego
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • 1 łyżeczka suszonego tymianku
  • 0,5 łyżeczki imbiru
  • ¼ szklanki wody
  • 1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej

Sposób przygotowania:

Ciasto:

Mąkę wraz z proszkiem do pieczenia przesiać do miski. Wlać roztopione, ale ostudzone masło. W trakcie mieszania dodać jajko i ewentualnie wodę (trzeba poczekać i zobaczyć, jak zachowa się mąka i ile wilgoci przyjmie – jeżeli ciasto będzie się ładnie wyrabiało, to zrezygnujcie z wody, jeżeli będzie zbyt suche, to jej użyjcie). Całość wyrobić na elastyczne ciasto. Można użyć do tego robota kuchennego lub poczciwych rąk. W ostatniej fazie wyrabiania w razie konieczności podsypać ciasto odrobiną mąki. Owinięte w folię włożyć do lodówki na 20-30 minut.

Farsz:

Jabłka i gruszki obrać, pozbyć się gniazd nasiennych i pokroić na mniejsze kawałki. Na patelni rozgrzać masło i wsypać owoce – podsmażać ok. 2 minuty na wysokim ogniu. Po tym czasie dodać cukier, cynamon, imbir, tymianek i podlać wodą. Wszystko dokładnie wymieszać, zmniejszyć ogień na średni i dusić pod przykryciem ok. 10 minut. Oprószyć owoce delikatnie mąką, dokładnie wymieszać ją z owocami i podsmażyć jeszcze całość już bez przykrycia 1-2 minuty.

Szeroką blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia. Wyciągnąć ciasto z lodówki, podsypując mąką rozwałkować mniej więcej na kształt koła i przenieść na blachę. Na środek wyłożyć jabłka, zostawiając kilka centymetrów rantu. Zewnętrzne części ciasta zawinąć na jabłka tworząc coś w rodzaju sakiewki (na zdjęciach widać, jak to ma wyglądać). Ten moment musi przebiegać szybko i sprawnie, gdyż pod wpływem ciepła, ciasto może zacząć się topić.

Piec 35 minut w temperaturze 180 stopni C.

rustykalna tarta z jabłkami i gruszkami

rustykalna-tarta-z-jablkami-i-gruszkami-mlt-4

rustykalna tarta z jabłkami i gruszkami

rustykalna tarta z jabłkami i gruszkami

rustykalna-tarta-z-jablkami-i-gruszkami-mlt-9

rustykalna-tarta-z-jablkami-i-gruszkami-mlt-5

Smacznego!

 

 

Udostępnij:

Komentarze

2 komentarze

  1. Martyna-HealthyLifeConnoisseur
    2 października 2016 @ 16:39

    Przebosko i przeapetycznie to wygląda!

    Reply

  2. Marta (LadyVoyageur)
    29 września 2016 @ 13:28

    Wygląda naprawdę przepysznie. Smacznego! :)

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *