Tarta z brokułami, cukinią i porem.

Tarta z brokułami, cukinią i porem sprawdza się idealnie w porze obiadu. Jest sycąca, farsz robi się prawie sam i zawsze mamy ochotę na więcej.

Jeżeli chodzi o kwestię kulinarną, to muszę przyznać, że uwielbiam eksperymentować w kuchni. Lubię łączyć poszczególne składniki i wyczekiwać efektu. W pieczeniu ciast jestem ciągle typem osoby, która musi ściśle trzymać się przepisu. Natomiast w gotowaniu? Jaki przepis? Jakie zasady? obię wszystko na oko, bo tak mi pasuje, bo coś mi się przyśniło. Nie byłabym sobą, gdybym podczas testowania nowego przepisu nie dodawała swoich kilku groszy. Krótko mówiąc w mojej kuchni panuje luz i blues. Dlatego cały czas uczę się zapisywać własne pomysły, bo wiem, że jednak na blogu wymagane są konkrety. To naprawdę dziwne, a jednocześnie ekscytujące, kiedy biegam od blatu do kuchenki z notesem i długopisem w ręce. Dzisiejsza tarta to przepis, który powstał na szybko. Kiedy nie wiem, co ugotować na obiad, robię po prostu czystki w lodówce i po kłopocie. Co miałam, to wrzuciłam. Wyszła z tego niezła kombinacja.

Składniki:

• 250 g mąki
• 150 g zimnego masła
• 1 łyżeczka soli
• 1 jajko

• 2 średnie cukinie
• 400 g brokuł
• 1 por
• 2 cebule
• 3-4 ząbki czosnku
• 1 duże jajko
• 1 pęczek natki pietruszki
• pół łyżeczki curry
• 2 łyżeczki ziół prowansalskich
• 1 łyżeczka octu balsamicznego
• pieprz, sól, chili
• 2 łyżki oliwy z oliwek

Sposób przygotowania:

Spód:

Mąkę przesiewam do miski lub na stolnicę. Dodaję sól i masło pokrojone na drobne kawałeczki. Wszystko siekam nożem, następnie robię dołek i wbijam jajko. Delikatnie mieszam jajko z całością i zagniatam szybko ciasto. Owijam je w folię i wstawiam do lodówki na 30-60 minut. Po tym czasie wysmarowuję formę na tartę masłem, rozwałkowuję ciasto, podsypując w razie potrzeby odrobiną mąki. Przenoszę je do formy i wylepiam dno oraz boki. Wstawiam całość do lodówki na 15 minut. Po wyjęciu ciasta nakłuwam jego spód widelcem, wykładam kawałkiem rękawa foliowego do pieczenia i wsypuję na to suchą fasolę. W takiej postaci wkładam tartę do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C i piekę 15 minut, po czym usuwam folię oraz fasolę i dopiekam jeszcze około 12-14 minut. Wyjmuję tartę z piekarnika i pozwalam  jej chwilę ostygnąć.

Farsz:

Kroję cebulę na pół plasterki i podsmażam ją na oliwie 4 minuty. Dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek, pokrojoną w kostkę cukinię i podsmażam 6 minut. Brokuły dzielę na mniejsze części i gotuję je około 4 minuty, po czym dodaję do pozostałych składników na patelni wraz z pokrojonym porem i wszystkimi przyprawami (curry, zioła prowansalskie, ocet balsamiczny, sól, pieprz, chili). Całość podsmażam jeszcze około 2 minuty. Zdejmuję patelnię z ognia i czekam chwilę, aż farsz delikatnie przestygnie. Na koniec posypuję posiekaną natką pietruszki i wbijam jajko. Wszystko dokładnie mieszam i wykładam na wcześniej podpieczony spód. Piekę  30 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni C.

• WAŻNE: masło musi być zimne, a ciasto powinno mieć jak najmniejszy kontakt z ciepłymi dłońmi (siekam wszystko nożem), dlatego wyrabiajcie je w ekspresowym tempie;
• nakłuwamy spód ciasta po to, żeby powietrze miało ujście;
• do obciążenia spodu podczas pieczenia możecie użyć fasoli, ryżu, specjalnych kulek ceramicznych;
• zamiast rękawa foliowego możecie użyć folii aluminiowej (błyszczącą stroną do dołu!);

* przepis na spód do tarty pochodzi z kwestii smaku, gdyż ciągle pracuję nad własną recepturą.