Mój pomysł na alfabet wdzięczności opisałam szczegółowo w pierwszym poście z tej serii.
W skrócie – w każdy poniedziałek dodaję wpis o tym, za co jestem wdzięczna. A że jest to alfabet wdzięczności, jak sama nazwa wskazuje, co tydzień na celownik bierzemy kolejną literę alfabetu. Dodaję również tematyczny wpis na Instagramie, żebyście mogli dołączyć się do całej akcji.
Po co to całe zamieszanie?
Bardzo często zapominamy w codziennym pośpiechu o tym, że byłoby całkiem sympatycznie, gdybyśmy okazywali wdzięczność trochę częściej, niż zazwyczaj. Nie chodzi…
Mój pomysł na alfabet wdzięczności opisałam szczegółowo w pierwszym poście z tej serii.
W skrócie – w każdy poniedziałek dodaję wpis o tym, za co jestem wdzięczna. A że jest to alfabet wdzięczności, jak sama nazwa wskazuje, co tydzień na celownik bierzemy kolejną literę alfabetu. Dodaję również tematyczny wpis na Instagramie, żebyście mogli dołączyć się do całej akcji.
Po co to całe zamieszanie?
Bardzo często zapominamy w codziennym pośpiechu o tym, że byłoby całkiem sympatycznie, gdybyśmy okazywali wdzięczność trochę częściej, niż zazwyczaj….
Zaczęłam się ostatnio mocno zastanawiać, dlaczego mam taki przestój w pracy nad swoimi miejscami w sieci. Blog leży i kwiczy, konto na Instagramie staram się właśnie reanimować, bo ostatnie miesiące były po prostu słabe. Nie byłam regularna, nie publikowałam treści przez długi czas, zalegałam z odpowiedziami na wiadomości i komentarze. Pomijając gorszy czas w życiu, a co za tym idzie moją gorszą formę czułam, że był jeszcze jakiś powód. I eureka, oświeciło mnie! Doszłam do wniosku, że przestałam czerpać…
Dziś opowiem Wam krótką historię z życia kobiety, która nie ma własnego stylu.
W poprzednim wpisie pisałam o tym, że nie jestem zbyt poważna i wspomniałam o tym, że ubrania wiszące w mojej szafie to potwierdzają. Jednak w pewnym momencie swojego życia postanowiłam, że czas to zmienić. To było kilka lat temu, a ja po przeczytaniu kilku poradników na ten temat stwierdziłam, że czas się w końcu ogarnąć, zdecydować się na jeden konkretny styl i zrobić z tym porządek.
Byłam tym…
Swego czasu chciałam być poważną kobietą. Taką, która się nie spóźnia, a w torebce ma tylko to, co potrzebne. Chciałam przestać gubić różne rzeczy i nie zapominać o podlewaniu kwiatów. Myślałam, że muszę odnaleźć własny styl i dojść do ładu ze swoją szafą.
Chciałam być poważną kobietą. Taką, która nie rozpłacze się na reklamie proszku do prania i powstrzyma się od komentarza, kiedy coś głupiego przyjdzie jej do głowy. Chciałam przestać histeryzować i ograniczyć kolekcję notesów z przesłodzonymi okładkami. Nie…
Jak to jest być całe życie bardzo szczupłą osobą? Czy to niekończące się szczęście? Czy to istny raj na ziemi? Chętnie Wam dzisiaj o tym opowiem.
Przytoczę Wam kilka wypowiedzi, które zostały skierowane w moją stronę przez różnych ludzi, w różnych okresach mojego życia. Sprawdźmy, czy bycie szczupłym jest takie wspaniałe z każdej strony, jak niektórzy myślą?
Wiesz, że masz anoreksję i powinnaś się leczyć?
Przytyj trochę, to wygląda niezdrowo!
Czy ty w ogóle coś jesz? Dajcie jej porządnego schabowego!…
Czy Instagram nie ma nic wspólnego z prawdziwym życiem?
Co to znaczy prawdziwe życie?
Czy to, że mam pół domu obwieszone światełkami, trzy wazony wypełnione kwiatami i piję kawę ze swoich najlepszych kubków czyni mnie mniej prawdziwą?
Czy to, że jem ładne śniadania, często sprzątam i dbam o każdy detal w domu czyni mnie mniej prawdziwą?
Czy to, że organizuję pikniki z przepysznym jedzeniem, wynoszę na taras wszystkie poduchy, koce i biegam latem po polach z aparatem w dłoni czyni mnie mniej prawdziwą?
[vc_column…
Zanim przejdę do głównego tematu, chcę Wam dzisiaj pokazać propozycję stylizacji, którą wybrałam na nadchodzącą wiosnę. Może kogoś zainspiruję?
O ile polubiłam się ze wszystkimi ubraniami, które widzicie w dzisiejszym wpisie, o tyle muszę wam się przyznać, że ta sukienka skradła moje serce, a przy okazji zajęła pierwsze miejsce na moim sukienkowym podium. Za każdym razem, kiedy widzieliście ją na Instagramie sypały się komplementy i pytania skąd jest. I wcale się nie dziwię, bo jest absolutnie prześliczna. Wiosenna, ale nie…
Znasz to uczucie, kiedy każda noc wydaje się niesamowicie kusząca, żeby przeczytać jeszcze jeden rozdział, napisać jeszcze kilka słów, przerobić jeszcze folder zdjęć?
Kiedy późnym wieczorem ktoś pyta, czy już idziesz do łóżka, a ty odpowiadasz, że jasne, za jakieś pięć minut? I to pięć minut przedłuża się do trzeciej nad ranem, a Ty wkradając się pod kołdrę starasz się nikogo nie zbudzić.
Kiedy myśli płyną szybciej, szloch jest głośniejszy, a pomysły bardziej kreatywne?
Kiedy rano trzeba wstać wcześnie, ale ty złapałaś…
Styczeń się skończył, a ja dopiero teraz zakończyłam planowanie tego roku. Cały miesiąc zajęło mi określenie tego, co chcę konkretnie osiągnąć, nad czym popracować, co zmienić i w jaki sposób. Przyznam, że zabrało mi to naprawdę wiele czasu. W pewnych momentach miałam ochotę rzucić tymi notatkami, zeszytami, kalendarzami i żyć z dnia na dzień. Postawić w stu procentach na spontaniczność i czekać aż coś się wydarzy w moim życiu. Wiecie, coś w stylu „niech się dzieje, co chce”.
Ale to…